Wysokość kursów ma nieodzowne znaczenie w zakładach sportowych. Sami musimy oszacować czy to co proponują nam bukmacherzy, jest atrakcyjne, zawyżone lub zaniżone w stosunku do szans w danym meczu. Kursy cechują się płynnością, co oznacza, że są non stop aktualizowane. Dobrze jest więc korzystać z porównywarek kursów, by znaleźć bukmacherów, którzy oferują najwyższy kurs, najlepszą linię handicapu, sumy punktów, na dane zdarzenie. Co więcej, warto śledzić spadki kursów, zwłaszcza te gwałtowne, by wyłapać podejrzane mecze, być może „ustawione”.

Uwzględnienie układu tabeli w rozgrywkach to podstawa, gdyż pozwoli nam w dużym stopniu wykluczyć możliwość „ustawki” (oczywiście, jeśli mecz jest o stawkę). Starajmy się stawiać mecze o „stawkę”, ale także szukać spotkań z gatunku, jedni grają o nic, drudzy o życie. W tym przypadku ważna jest też znajomość regulaminów obowiązujących na dane rozgrywki/dyscyplinę.

Niezwykle ważnym czynnikiem jest też uwzględnienie sytuacji kadrowej/formy obu zespołów/zawodników zamieszczonych na naszym potencjalnym kuponie. Niestety większość graczy odruchowo stawia na Barcelonę w meczu z Malagą, bo to przecież Barcelona, kierując się niskim kursem, czy też uwielbieniem, w stosunku do swojego klubu, który przecież jest niemalże niepokonany. Zapamiętajmy jedno w zakładach sportowych nie ma pewniaków. Braki kadrowe, to nie tylko kontuzje, kartki, czy inne tego typu absencje.

Statystyki to jeden z ciekawszych elementów każdej z analiz. Porównując dane zdarzenie musimy zwrócić uwagę na formę jaką ostatnio prezentują dane zespoły. Ważne jest to by przeanalizować historię spotkań zainteresowanych drużyn z ostatnich lat. Być może zaobserwujemy tutaj jakieś zależności, które pomogą nam podjąć decyzję o typie. Wbrew pozorom takie sytuacje zdarzają się dość często.

Aby zwiększyć swoją pewność i przekonanie co do typu, musimy jeszcze uwzględnić źródła pochodne, tzw. dodatkowe informacje z pierwszej ręki, które otrzymamy od osób trzecich lub wyłowimy z internetu (o ile okażą się prawdziwe). Zacznijmy od przeglądu prasy, co o spotkaniu piszą lokalne (zazwyczaj najlepiej poinformowane) media. Potem jeśli mamy możliwość, warto porozmawiać z zawodnikami, znajomymi, osobami będącymi blisko klubu. Co ważne warto też sprawdzić sytuację finansową klubu, czy ten nie zalega zawodnikom pieniędzy.