Angielska Premier League z wiadomych przyczyn zawiesiła swoje rozgrywki i na ten moment nikt nie wie kiedy (i czy w ogóle) uda je się dokończyć. Patrząc na tabelę może się to wydawać nieprawdopodobne, jednak nie do śmiechu jest fanom Liverpoolu. Pomimo tego, że ich pupile mają aż 25 punktów przewagi nad drugim Manchesterem City, to wciąż nie mogą oficjalnie celebrować pierwszego od 30 lat mistrzowskiego tytułu, a nawet jeśli tak się stanie, to o żadnym świętowaniu nie może być mowy.
Lekkie pocieszenie czeka natomiast na tych fanów The Reds, którzy przed sezonem obstawili triumf swoich ulubieńców w
William Hill. Otóż szefowie tego brytyjskiego bukmachera postanowili nie czekać na oficjalny komunikat władz ligi, lecz już rozliczyli wszystkie takie kupony jako zwycięskie i wypłacili swoim klientom ich środki.
Jeden z głównych menedżerów William Hill Joe Crilly stwierdził przy okazji, że doskonale zdaje sobie sprawę, że kibice Liverpoolu woleliby świętować zdobycie mistrzostwa w innych okolicznościach, dlatego jako firma postanowili w ten sposób nieco osłodzić im ten najsmutniejszy tytuł w historii Premier League.