Podczas gdy 99% wydarzeń sportowych na świecie zostało totalnie sparaliżowanych, białoruska ekstraklasa nic sobie z tego nie robi i jak gdyby nigdy nic rozgrywa swoje kolejne mecze. Na taki obrót spraw z pewnością nie narzeka klient
jednego z czołowych brytyjskich bukmacherów, który w poprzedni weekend przy śmiesznie niskim wkładzie zainkasował majątek.
W czym rzecz? Otóż przed ostatnią kolejką i starciem Slavii Mozyrz z BATE Borysów nasz bohater poprosił bukmachera o wycenę następującej kombinacji zakładów - Slavia strzela gola w obu połowach i ma 4 lub więcej rzutów rożnych w każdej z połów. Biorąc pod uwagę fakt, że bilans 4 poprzednich starć bezpośrednich to 4 gładkie zwycięstwa BATE i bilans bramkowy 14:1, oddsmakerzy tego bukmachera zaproponowali typerowi absurdalnie wysoki kurs 501.00, a ten z niego skrzętnie skorzystał.
Jak się później okazało bukmacherski nos go nie zawiódł, a on sam mógł jedynie żałować, że w zakład zainwestował tak skromną kwotę.