Co prawda do wyborów prezydenckich w USA pozostało jeszcze sporo czasu, natomiast już teraz eksperci zastanawiają się, jaki będzie ich scenariusz. I nie chodzi tutaj wyłącznie o to, kto wygra, lecz czy w ogóle dojdzie do głosowania?!
Na ten moment wydaje się, że całkiem realna jest opcja przesunięcia wyborów w czasie, problem w tym, że piszący konstytucję Stanów Zjednoczonych nie przewidzieli takiego scenariusza, a to może wywołać spore zamieszanie. Niezależnie bowiem od tego, czy wybory odbędą się w terminie, czy też nie, Trump musi oddać urząd i opuścić Biały Dom przed 20 stycznia, a to z kolei grozi tym, że w największym supermocarstwie świata zapanuje anarchia!!!
Na szczęście (bądź nieszczęście, zależy, z której strony patrzeć) obecnie urzędujący prezydent ma asa w rękawie, który pozwala mu zachować władzę nawet wówczas, gdyby z jakiś względów wybory nie mogły się odbyć w terminie.
Nie wnikając za bardzo w szczegóły Trump może pociągnąć za kilka sznurków i z racji sytuacji kryzysowej poprosić republikańskich gubernatorów, aby ci to właśnie jego wskazali jako jedynego kandydata zapewniającego ciągłość władzy.
Natychmiast temat podłapali oddsmakerzy bukmachera
Unibet, który zaproponowali rynek zakładów, na którym możecie obstawić, czy Trump zdecyduje się owe kruczki prawne wykorzystać. Patrząc na kursy zaproponowane na ten zakład przez Unibet taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny, natomiast do jesiennych wyborów pozostało jeszcze mnóstwo czasu i sporo może się wydarzyć.